533 113 625
turkusowydomek@onet.plProducent: Turkusowy domek |
Numer katalogowy: |
Kod EAN: |
Pochodzenie obrazu i data jego powstania nie są znane. Jak mówi legenda ikona ta jest jedną z siedemdziesięciu namalowanych przez świętego Łukasza Ewangelistę na fragmentach stołu, przy którym posiłki spożywała Święta Rodzina. Powstanie wizerunku mogłoby więc mieć miejsce w Jerozolimie, w miejscu zwanym Wieczernikiem, związanym z Ostatnią Wieczerzą. W latach 66-67, w czasie najścia rzymskich wojsk pod przywództwem cesarzy Wespazjana i Tytusa, chrześcijanie mieli uciec do miasteczka Pella. Wraz z innymi świętościami w jaskiniach schowali oni również i częstochowską ikonę Bogurodzicy.
W 326 roku do Jerozolimy przybyła cesarzowa Helena, aby odwiedzić święte dla chrześcijan miejsca oraz odnaleźć Krzyż Pański. W darze od wiernych otrzymała ikonę Matki Bożej. Ikona ta została umieszczona w Konstantynopolu w cesarskiej kaplicy, gdzie miała pozostawać przez następne pięć wieków.
W drugiej połowie XII wieku z wielkimi honorami ikona Bogarodzicy została przewieziona na Ruś, przebywając wcześniej, jak mówią niektóre źródła, w Bułgarii, Morawach i Czechach. Książę halicko-wołyński Lew Daniłowicz umieścił ją pod zarządem prawosławnego duchowieństwa w zamku w Bełzie, gdzie miała zasłynąć licznymi cudami. Od tej miejscowości pochodzi pierwotna nazwa ikony. Po przyłączeniu zachodnich ziem Rusi Kijowskiej do Korony Królestwa Polskiego, w 1372 Księstwo Bełskie, wraz z Rusią Czerwoną, przeszło we władanie księcia opolskiego Władysława, który został namiestnikiem tych ziem z ramienia Węgier.
"Wtedy też zamek w Bełzie mieli okrążyć Tatarzy. Licząc na pomoc Matki Bożej, książę Władysław wyniósł świętość z cerkwi i postawił na miejskiej ścianie. Strzała wystrzelona przez jednego z Tatarów trafiła w wystawioną na mury zamku ikonę. Legenda głosi, iż na cudownym obrazie miały od tamtego czasu pozostać ślady krwi przebitego strzałą jednego z najeźdźców, które widać do dzisiaj. Zapadła mgła, w której szyki nieprzyjaciół pomieszały się tak, że zmuszeni zostali przerwać oblężenie i wycofać się."
Jedno z podań mówi również, że "w sennym widzeniu Obrończyni Niebieska nakazała księciu przenieść cudotwórczą ikonę na Jasną Górę do Częstochowy". Idąc dalej tą wersją legendy, książę Władysław w 1382 założył klasztor na Jasnej Górze (góra spotkania - została tak nazwana w wyniku mnóstwa cudów, które miały tam miejsce) i przeniósł tam "cudotwórczą świętość", powierzając ją na przechowanie zakonowi paulinów. Kilkadziesiąt lat później klasztor został obrabowany przez husytów. Pozbawiwszy go wszystkich skarbów, chcieli oni zabrać również i cudowny obraz, lecz niewidoczna siła zatrzymywała konie i wóz ze świętością nie zdołał się ruszyć. We wściekłości jeden z rabusiów zrzucił świętą ikonę na ziemię, a inny uderzył mieczem po twarzy. W tym samym miejscu sprawiedliwa kara dotknęła wszystkich: pierwszego rozerwało na części, drugiemu uschła ręka, pozostali padli trupem lub zostali rażeni ślepotą.
Znana jest również inna historia pojawienia się obrazu w Polsce, różniąca się kilkoma detalami. Wedle niej w 1382 roku książę Władysław zapragnął przewieźć cudowną ikonę do Opola, lecz po drodze wóz z ikoną miał zatrzymać się w Częstochowie, a konie nie chciały ruszyć z miejsca. Uznając to za znak Boży książę pozostawia ikonę w miejscowym klasztorze.
W 1430 roku sanktuarium zostało napadnięte przez grupę zawodowych przestępców dowodzonych przez polską szlachtę - Jakuba Nadobnego z Rogowa herbu Działosza, Jana Kuropatwę z Łańcuchowa herbu Szreniawa i księcia wołyńskiego Fryderyka Ostrogskiego. Tak o tym wydarzeniu pisał Jan Długosz:
Związani z tradycją zachodnią restauratorzy, którzy w 1434 w Krakowie poddali zniszczoną ikonę konserwacji sprawili, że niewiele pozostało w niej pierwotnego "stylu greckiego".
W połowie XVII wieku, oddział najemników króla szwedzkiego Karola X Gustawa, poniósł klęskę pod częstochowskim klasztorem na Jasnej Górze. Wynik oblężenia przypisano cudowi spowodowanemu przez Maryję. Istnieje hipoteza, iż podczas oblężenia obraz nie znajdował się na Jasnej Górze, gdyż został uprzednio wywieziony w bezpieczne miejsce do Mochowa pod Głogówkiem z obawy przed przejęciem go przez Szwedów. Król Jan Kazimierz, powróciwszy do Lwowa, ogłosił śluby, w których polecał swoje państwo protekcji Bożej Matki, nazywając Ją Polską Królową. Wojna ze Szwedami w 1656 roku zakończyła się dla Polski pyrrusowym zwycięstwem.
Od 10 września 1770 do 18 sierpnia 1772 na Jasnej Górze bronił się oddział konfederatów barskich pod wodzą Kazimierza Pułaskiego. Odparcie kilkukrotnego szturmu przeważających wojsk rosyjskich, stało się symbolem czynnego oporu i podtrzymało ogniska konfederacji w Rzeczypospolitej. Żołnierze konfederacji szczególnie upodobali sobie ten wizerunek, umieszczając go na swoich ryngrafach i sztandarach.
W świątyni częstochowskiego klasztoru przechowywana jest szczególna księga, w której poświadczone jest mnóstwo cudów dokonanych przed cudownym obrazem. Powstało wiele podobizn i kopii ikony, które można spotkać w świątyniach katolickich, jak i prawosławnych.
W 1813 roku, kiedy wojska rosyjskie weszły do twierdzy częstochowskiej, przeor wraz z braćmi klasztoru podarowali generałowi Sackenowi kopię cudownego obrazu. Następnie ikona była przewieziona do Sankt-Petersburga i umieszczona w Soborze Kazańskiej Ikony Matki Bożej w Petersburgu.
Po II wojnie światowej wizerunek obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej był często umieszczany na ryngrafach żołnierzy podziemia niepodległościowego. W okresie największej aktywności związku zawodowego „Solidarność” wizerunek łączono z ruchami demokratycznymi. Miniaturę obrazu do dziś nosi w klapie marynarki Lech Wałęsa.
Po porannej mszy św. 9 grudnia 2012 podjęto próbę zniszczenia wizerunku Czarnej Madonny. Mężczyzna rzucił w obraz żarówkami wypełnionymi czarną farbą. Obraz nie został uszkodzony dzięki zainstalowanej szybie pancernej. Sprawcę natychmiast ujęła straż jasnogórska.
Do dziś nie udało się jednoznacznie ustalić daty powstania malowidła. Ikona została namalowana techniką tempery na drewnianej tablicy o wymiarach: 122,2 x 82,2 x 3,5 cm. Przedstawia Najświętszą Maryję Pannę w pozycji stojącej, z Dzieciątkiem Jezus na ręku. Maryja jest zwrócona do wiernych frontem. Twarz Jezusa zwrócona jest w kierunku patrzącego, choć nie zatrzymuje na nim wzroku. Obydwie twarze łączy wyraz zamyślenia i powagi. Prawy policzek Matki Bożej znaczą dwie równolegle biegnące rysy, przecięte trzecią na linii nosa. Na szyi występuje sześć cięć, z których dwa są widoczne dość wyraźnie, cztery zaś pozostałe – słabiej. Jezus spoczywa na lewym ramieniu Maryi przyodziany w sukienkę koloru karminowego. W lewej ręce trzyma księgę, prawą zaś unosi ku górze w geście nauczyciela, władcy lub do błogosławieństwa. Prawa ręka Maryi spoczywa na piersi. Niebiesko-granatowa suknia i płaszcz tego samego koloru ozdobione są motywami złocistych lilii. Nad czołem Dziewicy namalowana została sześcioramienna gwiazda. Główne tło obrazu jest koloru niebiesko-zielonego, który przechodzi w odcień morskiej fali. Dominującym elementem ikony są złote nimby wokół głowy Maryi i Jezusa, które zlewają się w jedną kompozycję, stanowiąc bardzo charakterystyczny detal kontrastujący z ciemną karnacją twarzy postaci.
Kult ikony związany jest nierozłącznie z przyozdabianiem wizerunku Maryi i Dzieciątka kosztownymi wotami. Co najmniej do połowy XV wieku ozdoby przyczepiane były bezpośrednio do deski obrazu.
W 1430 roku Jasna Góra została obrabowana przez husytów. Wota przyczepione do obrazu poodrywano, a samą deskę zniszczono. W latach 1430-1434 kosztem Władysława Jagiełły obraz poddany został renowacji. Cięcia widoczne na szyi i twarzy są widocznym świadectwem pozostałym po zniszczeniu obrazu i późniejszej renowacji. Po odnowieniu obraz został na nowo przyozdobiony blachami ze złota i srebra.
Dekretem papieża Klemensa XI 8 września 1717 koronowano Cudowny Obraz, jako pierwszy na prawach papieskich poza Rzymem. Korony ufundował król Polski August II Mocny, których jednak nie nałożono, uznając je za niegodne, przyjęto dopiero te, które przysłał papież Klemens XI. Po kradzieży koron w nocy z 22 na 23 października 1909, dokonano ponownej koronacji obrazu 22 maja 1910 koronami ofiarowanymi przez Piusa X. Dokonał jej biskup Stanisław Zdzitowiecki przy udziale ok. półmilionowej rzeszy pielgrzymów z wszystkich 3 zaborów. Korony św. Piusa X zdobiły Cudowny Obraz Jasnogórski do czasu założenia w 2005 na Cudowny Obraz koron papieża Jana Pawła II i nowej sukienki: bursztynowo-brylantowej. W 2010 roku, wraz z nowymi szatami (sukienką) na obrazie zawisły nowe korony, ufundowane jako wotum narodu polskiego, a poświęcone 3 marca 2010 przez papieża Benedykta XVI.
W 1984 Anna Różycka-Bryzek i Jerzy Gadomski poddali obraz gruntownej analizie. Stwierdzili, iż obraz był dwukrotnie przemalowywany, w związku z czym obraz składa się z trzech nakładających się warstw: pierwsza, ikonowa, powstała w XII-XIII w.; po niej pozostała zasadnicza kompozycja obrazu; druga warstwa jest włoska (z połowy lub po połowie XIV) i stanowi obecne malowidło; trzecią warstwę stanowią przemalowania, wykonane w Polsce podczas konserwacji (1430-34) po napadzie rabunkowym. Tym samym badacze ci stwierdzili, że ikonografia obrazu jest pochodzenia bizantyńskiego, ale on sam powstał w kręgu sztuki łacińskiej. Odrzucili tezy o pochodzeniu bizantyńsko-ruskim, czeskim czy węgierskim.
13 kwietnia 1904 św. Pius X na prośbę biskupa włocławskiego Stanisława Zdzitowieckiego i polskich paulinów zatwierdził święto Matki Bożej Częstochowskiej w rycie I klasy z oktawą dla Jasnej Góry. Święto to miało być obchodzone w środę po 24 sierpnia. Po raz pierwszy święto było uroczyście obchodzone w dniu 29 sierpnia 1906 roku. W 1931 Pius XI zatwierdził dzień 26 sierpnia jako święto ku czci Matki Boskiej Częstochowskiej. Dekretem Kongregacji Obrzędów z dnia 26 października 1956 uroczystość liturgiczna została przyznana wszystkim diecezjom w Polsce.
W tradycji Kościoła prawosławnego święto Częstochowskiej Ikony Matki Bożej obchodzone jest 19 marca (co odpowiada dacie 6 marca w kalendarzu juliańskim), a także w ostatnią niedzielę sierpnia (niezależnie od kalendarza). Ku czci Częstochowskiej Ikony Przenajświętszej Bogurodzicy powstał także akatyst.
Dodaj opinię, dzięki temu również i Ty otrzymasz wiarygodną informację o produkcie